wtorek, 31 grudnia 2019

Czwarta Niedziela Adwentu [*] [*] [*] [*] + Wigila i zyczenia Noworoczne

 Czwarta niedziela adwentu
juz tradycyjnie obchodzimy
w domu naszych rodzicow.
Takze czwarta swieczke zapalamy
juz na miejscu.
Chwile przed Wigilia
,chlopaki staneli 
przed choinka i objecali ze beda juz grzeczni
,bo dopoludnie bylo ciezkie...
 Po Wigili bylo i koledowanie
i skladanie klockow Lego.

Dziekujemy za piekne chwile przy rodzinnym stole.
Wielkie podziekowania dla Babuni i Dziadka. 

Juz za chwile rozpocznie sie Nowy Rok
i wraz z nim
pragne zlozyc najserdeczniejsze zyczenia
,po pierwsze zdrowie aby bylo w normie
po drugie cierpliwosci i wyrozumialosci
oraz szczescia dla tych ktorzy sa dla nas wazni
,dla rodziny i bliskich 
ich szczescie jest i naszym szczesciem.


***

poniedziałek, 16 grudnia 2019

Trzecia Niedziela Adwentu [*] [*] [*]


Ten tydzien byl pracowity.
Nadrabialismy zaleglosci
z pieczeniem.
Pierniczk konczylismy 
w niedziele
,najwiecej czasu zajelo nam zdobienie.

Potem rogaliczki
,to juz trzecia poracja ktora pieklam
dwie pierwsze zostaly
bardzo szybko zjedzone.


A i jeszcze robilam
ciatka z kremem orzechowym
polane czekolada z migdalem.
Ale te robilam juz sama.


Musze przyznac ze przy pieczeniu
dobrze sie bawilam.
Po pierwsze mialam pomoc
po drugie szlo to szybko i sprawnie
,moze dlatego ze tez wymagala tego sytuacja.
Po trzecie milo przy tym odpoczelam
,muzyka ,koledowanie ♪♪♪
genialnie. 

Trzecia niedziela- radosc.
I taka byla radosna i pelna ducha swiat.
***
***


poniedziałek, 9 grudnia 2019

Dziewiąty miesiąc


Ma wrazenie ze ten miesiac
uciekl jakby to byl tydzien czasu 
co robilam ujecie
do osmiu miesiecy.
A jednak czas uplynal.
Szymonek zaczyna sie bawic  
jak narazie autami.
 Zaczyna zagladac do szafek
i robic inwenture.
 I od czasu do czasu
zatrzym sie i obejrzy bajke
z chlopakami.
 Albo wieczorynke
chrupiac przy tym chrupkami.
 Tak i jest nasz maly 
a jakze juz wielki czlowieczek.
I jest tez Wojtus i Danio
,ktorzy mi pomagali przy zdjeciu
,zabawiali go..ogromna pomoc.
Dziekuje
***

Druga Niedziela Adwentu [*] [*]


Kolejny tydzien za nami.
Troche chorowalismy
i sil tez zabraklo.
Aby upiec ciastka i pierniczki
,ktore naplanowalam.
 Zamiast tego ,ubralismy choinke.

I milo spedzilismy czas
,grajac w nowa gre planszowo
wyscigi konne.
Calkiem ich ta gra wciagnela.
Nawet Szymonek sie interesowal.
Danio od rana wyczekiwal 
,kiedy zapalimy druga swieczke
i dopytywal sie czy nie zapomnilam.
Nie zapomnialam.



Druga niedziel- wiara.
************
Koniec tygodnia byl swoistym
wyzwaniem wiary.
Wiary jako takiej na zlepszenie
sytuacji obecnej
czy rodzinnej.
Wiele pytan tez sie zrodzilo
,gdzie brak odpowiedzi.
Czyz to nie jest wyzwanie i proba wiary w szerokim pojeciu? 
Hmm..

***

niedziela, 1 grudnia 2019

Pierwsza niedziela Adwentu [*]

Adventus sie rozpoczal
i uwazam za otwarty.
Czas oczekiwania zaczal.
Czas przygotowania, rozmyslania,
czas bycia wspolnie z bliskimi
i potrzebujacymi.

W pierwsza niedziele adwentu
przywitalismy rozswieceniem choinki 
w centrum miasta.
Przeszlismy sie do miasta
spacerkiem
,lekko juz mrozilo ,ale bylismy dobrze ubrani.
I tym sposobem rozpoczelismy sezon na rekawiczki.
Przy koledach
,odliczalismy czas do godziny 17h.

*
Najlepiej sie mial Szymonek
,opatulony pierzynkami 
smacznie spal.
W drodze powrotnej
az ciezko bylo przejsc kolo klasztora 
obojetnie ,aby sie
nie zatrzymac i nie zrobic zdjecia.
Pstryk ,no i jest.
Tradycyjnie i my 
zapalamy pierwsza swieczke.
Z kubkiem goracego kakao
i z Szymonkiem tez.



Pierwsz swieczka oznacza -przebaczenie.
Wybaczajmy sobie,
male rzeczy kazdego dnia,
wybaczajmy i te ciezkie sprawy.
Wybaczenie ,uwalnia 
osobe skrzywdza jak i osobe winna.
Wybaczenie ostatecznie oczyszcza.



***

wtorek, 12 listopada 2019

Osiem miesięcy

Mam osiem miesięcy
,i ma juz dwie dolne jedynki.
Potrafie juz sam sie dopelzac
do pokoiku.
Co stwarza to nie raz problem.
Bo od czasu do czasu ,braciom cos poprzestawiam.
Co ma zrobic kiedy 
wszystkiego jestem ciekawy.



 Teraz mi ida drugie jedynki,
wiec gryze wszystko co jest twarde.
 No i jak jestem wesoly 
tak chodze wszedzie i przemieszczam
sie ,trudno mnie zatrzymac.
Np. to zdjecie udalo sie zrobic za 6 razem,
co trwalo tak 30 minut.
 Bo w ciagu chwili sie odwracalem 
i robilem to. 


Jestem ciekwe co sie u mnie zmieni w nastepnym miesiacu.
paaa
***

czwartek, 10 października 2019

Siedem miesięcy

Czas leci 
,a ja ma juz siedem miesiecy
od nie dawna pelzam
i rosnie mi dolna jedynka.
Zaczynam juz sie przemieszczac, i biore do buzi
wszystko co napotkam po drodze.
No przyznam sie ze juz narozrabialem
,ponagryzalem obrazek
starszych braci.
Co zrobic, ja jeszcze 
nie wiem co moge 
,a co nie.

Kiedy ma humor 
,jestem przeslodki i bawie sie bardzo chetnie.
I lubie odkrywac nowe rzeczy i ksztalty.
Z dynia mialem niezla zabawe.
Turlalem ja i przewracalem na rozne strony
mialem z nia fajna zabawe.
:)
Lubie tez spac na dworze,
zwlaszcza wtedy kiedy odbieramy 
Wojtusia i Daneczka.
:)

***